Ukazał się czterdziesty, jesienny numer “Awedisu”. W Słowie od redakcji czytamy:
 
Trudno w to uwierzyć, ale właśnie mija dziesięć lat od czasu ukazania się pierwszego numeru „Awedisu” (jesień 2009). Tematem okładkowym było odsłonięcie gdańskiego chaczkaru (o „równolatku” naszego czasopisma piszemy na s. 3). Warto zajrzeć na stronę awedis.ormianie.pl i przypomnieć sobie, co jeszcze działo się wtedy wśród Ormian polskich. Wspomnienia budzą nostalgię. Na zdjęciach znajome twarze, tylko młodsze o 10 lat. Ale była też budząca nadzieję misja łączenia Ormian w Polsce, docierania do nich z ważnymi informacjami. Czy ta misja jest przez „Awedis” wypełniana? To już zależy od Państwa oceny.
My jako redakcja możemy tylko powiedzieć, że pracując w zmiennym składzie i przy ograniczonych środkach, staraliśmy się w tych 40 numerach zawrzeć to, co było naszym zdaniem najważniejsze zarówno dla Ormian żyjących obecnie w Polsce, jak i dla przyszłych pokoleń. W końcu i my, przeglądając karty przedwojennego „Posłańca św. Grzegorza”, możemy poczuć tamte czasy i lepiej zrozumieć tamtych ludzi. Były więc relacje, zapowiedzi, biografie, artykuły historyczne, społeczno-kulturalne, wywiady… I praca, praca dla rozpowszechniania wiedzy i informacji. Podziękowania należą się wszystkim współpracownikom, i tym wieloletnim, i tym chwilowym – bo każdy dołożył swoją cegiełkę do powstawania naszej gazety – 10 lat temu nieznanej, teraz cenionej w środowisku.
Dziękujemy też oczywiście Państwu, naszym drogim Czytelnikom, za samo czytanie, ale też za uwagi, nadsyłane wiadomości i wszelkie wyrazy uznania. Dziękujemy również Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji, bo to dzięki ministerialnej dotacji „Awedis” się ukazuje i jest bezpłatny. Dziękujemy za docenienie wartości mediów mniejszości narodowych. Mamy nadzieję, że ten numer będziemy wspominać za kolejne 10 lat!

 

Zapraszamy do lektury. Czterdziesty numer „Awedisu” dostępny jest również: do pobrania .
Wirtualny Świat Polskich Ormian