Miniatury_ormiańskie_albumFundacja Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich
do swoich zbiorów otrzymała
kolejny,
niezwykle cenny dar od Pana Stanisława Barana.

Tym razem jest to albumowa pozycja na którą składa się wybór miniatur zachowanych w Matenadaran, datowanych na lata 989–17,
z komentarzem kuratora Muzeum Sztuk Pięknych w Erewaniu, Lidii A. Dournovo.

“…Matenadaran, instytut badawczy ds. Rękopisów w Erewaniu, posiada kolekcję kilku tysięcy iluminowanych rękopisów. Kiedy ta książka ukazała się w 1960 roku, po raz pierwszy wybór tych miniatur został opublikowany poza Armenią. Ten pierwszy raz był sukcesem redakcyjnym: prawie pół wieku po jego opublikowaniu reprodukcje kolorów, każda przyczepiona na stronach książki, zachowały zadziwiającą świeżość.
Autor miniatury armeńskiej prawdopodobnie pochodzi z V lub VI wieku, mówi autor we wstępie. Współistnieją dwa trendy. Prosta sztuka dekoracyjna, z kilkoma postaciami i niedrogimi materiałami: spontaniczne malowanie mnichów dla ludzi, których życie dzieliło. A potem sztuka wielkich klasztorów, sponsorowana przez wybitne postacie religijne lub obywatelskie, w których często wykorzystuje się złoto, w których cel artystyczny jest bardziej zagłębiony. Oczywiście produkcja podążała za fluktuacjami historii, ale Cylicja była niezwykłym miejscem stworzenia, podobnie jak wschodnia Armenia. Książka przedstawia również przykłady miniatur wykonanych na Krymie lub w New Djoulfa w Isfahanie.
Osiemdziesiąt cztery wielkoformatowe płyty są komentowane w tekście kilku linii, który sytuuje styl, strukturę miniatury, jej kontekst, chronologicznie. Ważne manuskrypty są reprezentowane przez kilka tabliczek i jest to rozsądna inicjatywa, która pozwala spojrzeć w prawdziwą podróż w niektórych dziełach. Tak więc cztery talerze do Ewangelii z 1038 r., W których gubisz się w godnych podziwu twarzach pomalowanych cienką linią, prawie z gracją, a które mimo to zapewniają z tego minimalnego śladu ekstremalną siłę wyrazu.
Wszystko musiałoby zostać opisane, ale słowa są daremne, co tylko daje wgląd w wielkość obrazów. Aby przejrzeć tę książkę, zastanowić się nad szczegółami, liniami i kolorami, należy oczarować te dzieła, tak jak gdy patrzy się na oryginały, przez okna, na Matenadaran w Erewaniu.”

 

Wirtualny Świat Polskich Ormian