Drodzy Czytelnicy!
Podczas tegorocznych obchodów Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa Ormian – które obszernie relacjonujemy w tym wydaniu „Awedisu” – pamięć o dramacie sprzed lat przenikała się z obawą o przyszłość Ormian w Arcachu. Mówił o tym m.in. redaktor Witold Repetowicz podczas spotkania w pokamedulskim kościele na warszawskich Bielanach, przestrzegając przed procederem kulturocydu, który zakłada wymazywanie z kolejnych terenów śladów ormiańskiego dziedzictwa. Szerzej o gmatwaninie politycznych interesów wokół Górskiego Karabachu pisze on w artykule „Tragedia Arcachu” (s. 5).
W tym kontekście szczególnie polecamy też drugą część wywiadu z Claude’em Mutafianem (ss. 12-13). Wybitny historyk opowiada w nim szerzej o swojej pracy przy organizacji kolejnych ekspozycji poświęconych historii i dziedzictwu Ormian, podkreślając, że „każda wystawa to wpływowa broń w kontekście kultury”. Przypomina w ten sposób dobrze znaną również Polakom prawdę, że kultura jest nie tylko bogactwem, ale i szczególnym „orężem”, pozwalającym trwać mimo dziejowych burz.
A tych Ormianie doświadczyli wiele, również na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej, o czym przypomniały niedawne obchody 80. rocznicy rzezi wołyńskiej. Wśród wymordowanych byli także Ormianie i Polacy zamieszkujący w Kutach nad Czeremoszem. Kulminacja zbrodni miała miejsce w dniach 19-21 kwietnia 1944 r. Do tych wydarzeń jeszcze powrócimy na naszych łamach.
Pełen refleksji o pamięci – 55. już – numer naszego kwartalnika uzupełnia jeszcze opowiadający o swoich korzeniach Jakub Kajetanowicz oraz całe mnóstwo relacji z wiosennych uroczystości, spotkań, koncertów i innych wydarzeń.
Licząc, że lektura okaże się dla Państwa interesująca, życzymy odrobiny oddechu w czasie tych letnich dni i wielu miłych ormiańskich spotkań!
Redakcja
