Drodzy Czytelnicy!
Ostatnie tygodnie wszyscy przeżywamy w cieniu brutalnej agresji Rosji na Ukrainę. Z niepokojem spoglądamy za wschodnią granicę. Z troską obserwujemy kolejne setki tysięcy uchodźców przybywających do Polski. Z podziwem patrzymy na ogromną mobilizację Polaków, z jaką starają się ich przyjąć i ugościć. Społeczność ormiańska również nie pozostaje obojętna, szczególnie na losy swoich rodaków, także masowo uciekających z Ukrainy, która była domem dla około 100 tys. Ormian.
W kontekście tych wydarzeń wracają wspomnienia związane z niedawną wojną w Arcachu. Do tematu tego powrócił również Parlament Europejski, który w specjalnej rezolucji zdecydowanie potępił „prowadzoną przez Azerbejdżan politykę wymazywania i negowania armeńskiego dziedzictwa kulturowego w Górskim Karabachu i jego sąsiedztwie”, uznając jednocześnie opisane działania za „część szerszego wzorca systematycznej, państwowej polityki ormianofobii”. Ten ważny głos w obronie ormiańskiej kultury został niestety zagłuszony przez huk rosyjskich bomb.
W cieniu wojny na Ukrainie celebrowano również 30-lecie nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Republiką Armenii. Historię tych relacji przybliżamy na naszych łamach.
W tym numerze rozpoczynamy też obchody Roku Ignacego Łukasiewicza. Przypominamy sylwetkę tego – niestety trochę zapomnianego – wynalazcy i przedsiębiorcy ormiańskiego pochodzenia. Zaś już w kolejnym wydaniu zaprezentujemy wakacyjny przewodnik „Śladami Łukasiewicza”.
Na koniec odnotujmy też nasze małe święto. Trzymacie bowiem, Drodzy Czytelnicy, w dłoniach pięćdziesiąty już numer „Awedisu”. Dziękujemy, że jesteście z nami i liczymy, że kolejne wydania będą przyjmowane z taką samą życzliwością, jaką darzyliście nas dotychczas.
Link do najnowszego numeru: http://www.ormianie.pl/files/Awedis_2022_50.pdf
Redakcja