Na piłkarskich boiskach Polski w br. pojawił się 22 letni Ormianin – Wahan Biczachczyan, ofensywny pomocnik, zakontraktowany przez Pogoń Szczecin ze słowackiego klubu MSK Żylina, za kwotę ok. 1 mln euro. Nie jest to mało za nie znanego zawodnika, czy jednak nie znanego? Wg brytyjskich dziennikarzy z “The Guardian” Ormianin był wśród 60 największych talentów świata urodzonych po 1999 roku. Skromny Wahan powiedział “to tylko artykuł, nie wolno żyć takimi sprawami, bo równie dobrze kilka miesięcy później w ogóle można nie grać w piłkę”. I rzeczywiście, w 2018 r. nabawił się kontuzji kostki, którą leczył ok. roku, … psychicznie byłem zdruzgotany – opowiadał. Klub z Żyliny zaopiekował się młodym zawodnikiem z Armenii – “a przecież mogli mi się kazać spakować i wracać do Armenii”.

Kiedy nadrobił zaległości pokazał nietuzinkowy talent, w 42 meczach zdobył 17 bramek i zanotował 12 asyst. Czy pójdzie śladami swojego słynnego rodaka Henricha Mihitariana? Szczecińska Pogoń w tym roku walczy w ligowych rozgrywkach o tytuł mistrza kraju. Wahan Biczachczyan pochodzi ze sportowej ormiańskiej rodziny z Giumri. Dziadek, również Wahan, był trenerem medalistów w podnoszeniu ciężarów na Olimpiadzie w Pekinie w 2006 roku. Ojciec Wahram, pierwszy trener Wahana, był zawodnikiem klubu Shirak Giumri.
Wahan uważa, że podstawą sukcesu jest “dyscyplina w pracy, koncentracja, ciężka praca – to fundamenty na których należy się skupić”. Od początku br. w barwach szczecińskiej Pogoni pokazał się z dobrej strony, zdobył pięć bramek w towarzyskich meczach oraz zwycięskie bramki w meczach ligowych z Piastem i Zagłębiem Lubin (z odległości 20 m, z prędkością 97km/h!), po tej pięknej bramce Wahan stał się ulubieńcem kibiców. W ostatnim meczu 18 bm. na boisku Stali Mielec, Wahan strzelił kolejnego zwycięskiego gola dla Pogoni Szczecin co dało jej pozycję leadera w tabeli extraklasy.
Z pewnością liczni Ormanie w Polsce, zwłaszcza młodzi, będą dumni ze swego rodaka Wahana Biczachczyana, z jego gry w Pogoni, jak i w reprezentacji Armenii.

red.

Wirtualny Świat Polskich Ormian